czwartek, 1 marca 2012

Barszczyk z uszkami

Składniki

FARSZ:
0,5-0,75 kg pieczarek,
1 kawałek pora ok. 10 cm,
2 łyżki oleju rzepakowego,
2 garści suszonych grzybów - użyłam krajanki z podgrzybków,
do smaku: sól, pieprz mielony,
2 łyżki bułki tartej,
1 żółtko jajka kurzego

USZKA:
4 szkl mąki pszennej luksusowej,
2 łyżki stopionego masła,
1 żółtko,
woda,
3 szczypty soli

BARSZCZYK:
ok.1,5 l kiszonego barszczu w/g przepisu http://www.wielkiezarcie.com/recipe63822.html
ok.0,5 l wywary z grzybów suszonych,
ok.0,5 l wywaru z włoszczyzny (barszczyk postny) albo rosołu
3 ząbki czosnku,
do smaku: sól, pieprz, cukier







Przygotowanie

FARSZ: Grzyby suszone zalać ciepłą wodą i odstawić, najlepiej na całą noc - następnie ugotować (ok. 30 min), odcedzić, drobno posiekać. Pieczarki oczyścić, zetrzeć na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Pora oczyścić dokładnie, wypłukać, posiekać w cieniutkie półplasterki. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić pora i pieczarki, smażyć mieszając aż odparuje całą woda. Pod koniec dodać posiekane podgrzybki, doprawić farsz solą i pieprzem. Wystudzić. Dodać bułkę tartą aby wchłonęła ew. resztę płynu i żółtko, dokładnie wymieszać



USZKA: Mąkę przesiać, dodać sól, masło, żółtko i zarabiając ciasto, wlewać cienkim strumieniem ciepłą wodę. Trudno podać dokładną jej ilość, bo to zależy od wilgotności mąki. Ciasto musimy lekko wyrobić, powinno mieć konsystencję zwartą, ale elastyczną, jak na pierogi, może odrobinę bardziej miękkie. Ja zawijam ciasto w folię i odkładam do lodówki na ok. 30-60 min. Następnie odcinam po kawałku, rozwałkowuję dość cienko, podsypując niewielką ilością mąki. Kroję na paski szer. ok. 4 cm a potem na kwadraty. Na każdy kwadracik nakładam troszkę farszu i składam go po przekątnej na pół, dociskam brzegi i zlepiam dwa boczne rogi. Gotowe układam na tacy lekko oprószonej mąką albo na ściereczce. Wrzucam na osolony wrzątek partiami, gotuję aż wypłyną. Osączam i podaję do barszczu.

BARSZCZYK: Wywar z grzybów, które używam do uszek i pierogów oraz wywar z warzyw na sałatkę jarzynową - oba bardzo esencjonalne bo zalewam składniki wodą tylko tyle, żeby były przykryte i gotuję bez soli.
Mieszam wywar z grzybów i włoszczyzny (bez kapusty!), dolewam barszcz kiszony - jest tak esencjonalny, że właściwie nic nie trzeba więcej, ale wkrawam jeszcze czosnek. Doprawiam całość do smaku solą, cukrem i świeżo zmielonym pieprzem. Podgrzewam, ale nie gotuję! Podaję z uszkami albo sam. Nie trzeba zakwaszać bo kiszony barszcz jest już kwaśny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz